Rewolucja na talerzu

W naszych polskich sklepach spożywczych robi się z roku an rok coraz ciekawiej. Zaczynają do nas bowiem docierać produkty, które jeszcze do niedawna uznalibyśmy za rzeczy egzotyczne. Są to przede wszystkim owoce i warzywa, ale pojawiają się także przyprawy, sosy i przede wszystkim mięsa. Nikogo nie dziwi już napotkany w sklepowej lodówce królik, czy przepiórka. Ku wielkiemu zaskoczeniu niektórych osób pojawiły się jednak w lodówkach również owoce morza. Są to nie tylko krewetki, ale także kalmary, ostrygi, czy ośmiornice. Co najważniejsze, pochodzą one ze sprawdzonych miejsc i nie są to zwierzęta hodowlane. Niektóre można dostać nawet świeże, niemrożone. Poza tym, zaczynają się również otwierać sklepy, które specjalizują się w danego rodzaju żywności. Są to sklepy z produktami kuchni japońskiej, tajskiej, czy an przykład arabskiej. Warto do nich zaglądać, ponieważ produkty te często importowane są przez mieszkańców tych krajów i wiedzą oni najlepiej, na co warto zwrócić uwagę i co warto jest spróbować.