Ach to podjadanie

Zna je pewnie większość osób. Niestety z podjadaniem mało komu udaje się w dłuższej perspektywie czasu wygrać. Nawet jeżeli na co dzień unika się przekąszania pomiędzy posiłkami, to i tak raz na jakiś czas stłumienie chęci na przekąskę wydaje się ponad siły. Znają to znudzeni pracownicy, ale także osoby aktywne. Tym ostatnim zdarza się zaraz po treningu odczuwać szczególnie dokuczliwy głód. Gdy do domu jest daleko, wówczas rośnie ryzyko podjadania. A nawet gdy ćwiczy się w swoim własnym zaciszu domowym, to i tak nie zawsze ma się czas na przygotowanie pełnowartościowego posiłku. Co zatem zrobić, gdy dopada głód, który bynajmniej mały nie jest i ciężko go stłumić? Jeżeli nie ma wyjścia i trzeba coś na szybko zjeść, dobrze jest zadbać o jakość takiej przekąski. Dobre są warzywa, choć nie ma co się oszukiwać, niewiele osób postrzega je jako przekąskę idealną. Więcej cukru mają owoce, więc i sięga się po nie chętniej. Organizm wie bowiem, że podniesienie poziomu cukru, to więcej energii. Bardzo dobrą przekąską pozostają również orzechy.