Nie takie light jak go opisują

Produkty określane jako light z zasady powinny być lekiem na całe zło tego świata. Mają niewiele kalorii, więc można po nie sięgać bez wyrzutów sumienia. Ludzie lubiący jeść mogą zatem oddawać się swojej ulubionej czynności bez niebezpiecznych konsekwencji. Tyle teorii, a teraz praktyka i realne życie. Określenie produktu jako light pozwala na ogół zaliczyć go do niskokalorycznych. Pozostaje jednak problem jakości i wpływu, jaki ma na organizm. Ograniczenie tradycyjnych składników pozwoliło zmniejszyć wartość kaloryczną danego produktu, ale bez dodania pewnych środków prowadziłoby jednocześnie do braku smaku. A bez niego żaden produkt nie utrzyma się na rynku. Producenci stosują zatem przeróżne środki zastępcze. Niestety bardzo często polegają one na dodawaniu sztucznie wyprodukowanych substancji do produktów. Niektóre z takich składników zostały już przebadane i ich wpływ na organizm jest co najmniej wątpliwy. Wiele innych nadal pozostaje w dużym stopniu tajemnicą, ponieważ nie wiadomo jak będą wpływały na organizm w dłuższej perspektywie czasu.